Na własne ryzyko

Raz jeszcze od nowa niech zacznie się piękne
I moja i Twoja w tym głowa na szczęście
Ja wierszem Nas schowam, Ty schowaj wiersz w ręce
Zasady i wady zostawmy współrzędne

Mawiają, że miłość nie wyda Ci reszty
Jak pająk Swą siecią poluje na większych
Oplata zadając tą siłą na gesty
Cios w przyszły i przeszły czas słowa sugestii

A słowa i gesty przy Tobie to zmienne
I jasne jest ciemne a ciemne bezcenne
Cóż więc Ci poradzę, gdy złamiesz me serce?
Oddać chciałem wszystko, lecz oddam coś więcej...

Milczenie mi powie, że mogę się pieprzyć
a wiesz doskonale, kto tu w tym najlepszy
Znaczenia nabierze to, co bez recepty
I oddam Ci wolność - Zwolnię Cię z obietnic...