Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przechodząć przez szpital psychiatryczny - zdjęcie z dn 14 11 2012r

"Pupieroska pan masz?"
"Ma pan papieroska?"
ławka
jakiś krzak
"Ma pan papieroska?"

W pomarańczowym ortalionie
kobieta jak dynia
lub jajko sadzone
wciąga policzki
sącząc do poparzenia ust
karłowaty niedopałek z ziemi podniesiony

Inny człowiek zgarbiony
i taki szary
choć chudy jak makaron
nie może wyjść przez kraty

Już jesień opadła pod stopy
i idąc alejką
przez psychiatryczny szpital
spotykam ludzi
proszących o papierosy
jak o zmartwychwstanie Chrystusa
w świecie złudzeń

(zdjęcie długo naświetlane)

128 104 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • Seneka 18

    21 November 2012, 14:52

    Kapitalny tekst...jestem pod wrażeniem Piotrze.

  • misiek45

    20 November 2012, 21:09

    Piszesz Piotrze wiersze bez ubarwień takie jakie jest w rzeczywistości szare życie człowieka,taka poezja jest potrzebna by pokazac nasz prawdziwy świat:)