Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pulsuje rytmicznie życie,
Choć często nie w takt,
Na przekór
Przez płot przeskoczy, gdy skrycie
Trawa zielenieje,
A knieje szeleszczą wtulone
W obłoki miękkie, niejako nieruchome...
Płonę.
Ognia języki oplatają biodra
Wystraszone wrzącym syczeniem.
Deszczu, ugaś płomienie...
Obmyj twarz w porcelanie rzeźbioną.
Niechaj utoną
Rozterki serca szklanego
-Pełnego trwogi-
W połysku czegoś nieznanego.

3875 wyświetleń
82 teksty
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!