Menu
Gildia Pióra na Patronite

tej nocy...

przyszła do mnie
wieczorem
w powiewnej sukience
spowitej nicią
bladoróżowego jej ciała

zanurzyłem się
w rozpalonej namiętności
brakło mi tchu
tonąłem
w błękitnym oceanie
miłości

w blasku księżyca
wyciągnęła rękę
dłonią dłoń mą
objęła

wirowałem pośród
szumu fal morskich
połyskujących w blasku
srebrzystej kuli na niebie

tej nocy
byłem ciepłem
co mknął po jej chłodnym ciele

tej nocy
byłem światłem
co rozpalało mroczne jej ciało

szepnąłem jej, że kocham
czekałem u bram bezkresu
i otworzono mi bramy
i nie słyszałem nic więcej
jak tylko:dobranoc, kochany...

1442 wyświetlenia
16 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!