Przymknięte oczy
Samotna łza
Po policzku spływa...
Kiedy umysł odmawia posłuszeństwa,
Nie odpuszcza niemądrym myślom,
Różane łodygi oplatać serce zaczynają,
Kując, robią rany.
Spokojnie
- Krew nie leci
Przecież już dawno zadbano,
Aby marmur serducho zdobił.