Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ptaszyna

Przyleciała z liściem pożółkłym znienacka,
radosna
zatrzepotała, zawirowała
(choć to już nie była wiosna...)
wiedziałam, że zimą odleci daleko
że sama zostanę z tęsknotą w oku
ale cieszyłam się z jej obecności
(było inaczej niż w zeszłym roku...)
natura dziwna bywa- zimą została,
wiosną i latem cieszyła serce, oko i duszę
lecz odleciała jesienią...
( z żalu umieram, lecz dalej żyć muszę...)
Na łez otarcie garść piór zostało,
lecz one płowieją, to dla mnie zbyt mało...

21 812 wyświetleń
213 tekstów
130 obserwujących
  • Bogdan Z

    24 March 2011, 23:27

    piszesz tak .....lekko jak piórkiem :)

  • 19 March 2011, 13:30

    Oj, Tomcio...
    Andrei nic nie brakuje ( no, może czasem rozumu ;]) ale podmiot liryczny ( znam takie wyrażenie, hihi) to co innego ;]]]]
    pozdrawiam ciepło i miłego...;]

  • Pytia

    19 March 2011, 01:15

    tęsknota ...oczekiwanie ..i..namiastka, a mimo wszystko bije optymizmem..lżej na duszy się robi

  • Papillondenuit

    18 March 2011, 23:34

    ładnie... o zmiennej naturze rzeczy, chwilach i pożegnaniu...
    i o tym, co wypełnia, o tęsknocie...

    pozdrawiam ciepło, dobrej nocki Andreo
    :)

  • motylek96

    18 March 2011, 22:40

    oki dawaj.czekam:))

  • 18 March 2011, 22:39

    Ewuś, przepadłam...ale mam nadzieję, że chwilowe to jest...
    zaraz podeślę Ci coś na pocztę, ok?

  • motylek96

    18 March 2011, 22:37

    Mi też milo zerkać na cię,bo już się bałam ,że przepadłaś gdzieś w dziale myślicieli;)))

  • 18 March 2011, 22:35

    Ewuś, miło Cię "widzieć"...;]dziękuję za comment;]

  • motylek96

    18 March 2011, 22:29

    Choć powoli kolor swoj tracą,lecz w sercu na zawsze zostaną

  • 18 March 2011, 22:27

    Dzięki Aguś...szczególne, ciepłe...ale Ty wiesz...