Menu
Gildia Pióra na Patronite

przyjaźni koniec

przyjaźń na zawsze
i początek przepada w przepaści
wątłe kształty obietnic
rozlewają się jak tanie wino
tajemnice szemrają przeciwko sobie
wypełzają na języki postronne
by stłamsić

zaufanie już nie ufa
"to się nie opłaca" chwyta stery
i bezsens wkrada się
tylnymi drzwiami przyzwyczajenia
spokój stoi w kącie za karę
zupełnie tak, jakby zrobił coś złego
chciał zapanować
opanował go chaos

i nic

to koniec.

4095 wyświetleń
39 tekstów
2 obserwujących
  • taka.inna.

    10 July 2010, 15:43

    Dziękuję. Dokąd wena będzie, będę pisać ;)

  • Bogdan Z

    10 July 2010, 15:31

    fajnie piszesz Moniu :) pisz dalej :)