Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zimna noc

Przychodzi niekiedy taka zimna noc
Gdy księżyc nawet chowa się za chmury
Do przytulenia zostaje tylko koc
A nadzieja jawi się jako bzdury

Z ciemności wyłaniają się demony
Twój umysł im to jest za mało
Żądają by dusza dała pokłony
A ciało ostatnią krew im oddało

Ta myśl, która za dnia mogła być światłem
Teraz zmienia się w sól na me ranny
I w taką noc staje się zimnym wiatrem
Który rozdziera na nowo me szramy

Ta mała, co w ramionach mych się chowa
Daje taką moc by przenosić góry
Przy niej ma dusza staje się morowa
Ona uśmiechem kruszy wszystek mury

103 384 wyświetlenia
1203 teksty
141 obserwujących
  • słoneczniki

    23 September 2012, 08:42

    Zachwycający obraz

  • mistyczna

    20 September 2012, 20:58

    Może potrzeba małej iskierki, by rozpalić ognisko i ogrzać zmarznięte ciało? Nieś to ognisko ze sobą, w sercu...;)
    Piękny wiersz, brawo. ;)

  • szpiek

    20 September 2012, 10:18

    Fajnie, że się Wam podoba ;-)

  • R.A.K.

    20 September 2012, 08:32

    Fajny!

    Pozdrawiam :)