Niebo też może się zakochać...
Przez jedną noc
kompletnie zmienił się świat
Ja trochę więcej mam sił
i jakby więcej lat
I niebo już totalnie oszalało
na widok moich oczu otwartych
chciało coś krzyknąć, powiedzieć
ale się speszyło i słońcem zarumieniło
Doprowadzam to niebo do całkowitej wariacji
Bo z mojego powodu
raz coś kapnie nam z góry
raz z tęsknoty zamarznie
jakieś jezioro, albo inną kałużę
Ze wstydu strasznego i ze swej nieśmiałości
okrywa się czasami
cukrowymi chmurami
A chmur dzisiaj tyle -
że aż ich nie ma
Nie chowa się już
ale jak młoda dziewczyna
rumieńcem słońca się okrywa
I pomyśleć tylko,
że to wszystko przeze mnie
doprowadzam do szału
bo z miłości do mnie mdleje
i przez to żar swój leje
jednocześnie szronem sieje
I to wszystko przeze mnie
przynajmniej taką mam nadzieję
Autor
1641 wyświetleń
12 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!