Przestałam grymasić odkąd z pasją współobcują nasze dusze i szaleńczym lotem do gwiazd definiujemy światło zbliżenia po drodze niewiadomych woni mijamy infantylne żądze brania odtąd taka obca mi znękana kobiecość w miłosnej glorii, mój oddech i rytm twoich bioder