Ulewa
Przedwczoraj było ciepło
I oczywiście duszno wręcz
Czekałem na deszcz
Prawie tak wyczekująco
Jak na twój powrót
Wreszcie zamruczało
Raz nad Beskidem Żywieckim
Zaraz nad Śląskim
I zaczęło się
Pomruk szedł od północy
I rósł
By nad Wieśnikiem
Stać się kroczącym hukiem
Zderzenia wody i eternitu na przykład
Chwila tumultu
I ulewa wyrżnęła
W blachę naszego dachu
I liście naszych drzew i krzewów
Moment i Ogrodowa była potokiem
Rwącym na północ
I tak godzinę i piętnaście minut
Trwała rześkość wielkiej majowej ulewy
Tym razem
Bez błyskawic i gromów
Po prostu strugi deszczu
Od przedwczoraj sprintem
Na wyścigi rosną w górę
I rozkwitają kwiaty
Takie proste jest życie
Tak szasta radością
Autor
297 745 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących