Przebieram palcami między płytami z winylu Wybieram najlepsze, by w ciszy zasiąść do książki Tej ciszy nie usłyszą, którzy nie toną w codzienności Zimna skóra fotela, rozgrzana kominkiem podłoga Dopełnione przez delikatny finisz wina Biały klimat wyróżniający z nocy ciemności
Serdecznie dziękuję za ciepłe słowa - grzeją prawie tak mocno jak wspomniany kominek, gdy tylko mam okazję na takie wieczory. A noc, wino, winyle to dobre połączenie, jakby jeszcze to poprawić na Noc, Książki, Wino, Winyle to wyobraźnia zaczyna żarzyć się pięknie :)
Bo jedne i drugie się ścierają z czasem, stąd słabiej grają. Też mam masę starych winyli, od klasyków po anonimów i cały czas uzupełniam jak odwiedzam Camden czy Soho :)