w podróży
promień obecnej chwili
przenika ośrodki czasu
jak piaskowy zegar w nieważkości
kołysząc czasoprzestrzeń
gdzie znaczenie mają tylko sny
trill cykad układa w arabeski
pachnące słońcem
księżycem i spokojem
odnalezionej symetrii
w lusterku przenikającym ziemię
jak przez dziurkę w orzechu
my ...
patrzę przez okno
droga teraz jest kołem
⌀ x π
x ty
30 316 wyświetleń
360 tekstów
51 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!