Przed 10.04.2010
wiersz sprzed paru lat
Powtarzać będę
I nie ugnę
Świadkiem byłem
Powrotu nawały
Sowieckiej narracji
Szła pieśń pogardy
Dla was byście ulegli
Myśleć przestali
Jeszcze przed godziną
Upadku też waszego
Byłem świadkiem
Odpowiedzi szukałem
W oczach kpiących
Tępych i zdziwionych
Zostałem oszołomem
I gdy nastał dzień
Jak błysk Hiroszimy
Wyjasnił marsz propagandy
Jak zęby bestii
Przed oczy stanęły
Ulegli od fali
Dźwięku jazgotu
Me siostry i bracia
Po dziś dzień
Przeciwko swoim
Jak mur Judasza podzielił
Stawiany z gliny i srebra
Na karkach naszych
Quo Vadis
Boże drogi
Autor
76 371 wyświetleń
1010 tekstów
15 obserwujących
Dodaj odpowiedź 23 October 2017, 13:42
0 Cóż dzisiaj coraz więcej przesłanek, że to był zamach. Muszę posypać głowę popiołem.
Odpowiedź