powoli najwolniej jak tylko potrafię palcami prawej dłoni odliczam tygodnie przy czwartym palcu prostuje się od razu piąty jakby jego nastanie było tak oczywiste to, co robi jest odważne ale nie pretensjonalne nie żyje się przecież tylko tu i teraz istnieje jakaś kolej rzeczy a z każdego przed wyłania się po a palce drugiej dłoni ? teraz podtrzymują cebulę przy krojeniu ale kto wie jeszcze jedna ręka uderzy o drugą pięść opadnie na stół jakiś pstryczek i kciukiem wytrę Twoje łzy