(Po wiekach Mistrzowi Janowi z przymrużeniem powieki)
Tak, uciekaj dzieweczko - moja dobra rada, przed tym starym amorem, głowa jego siwa, a tyś taka młodziutka, dziewko ma cnotliwa. Wszak schronienia szukamy, kiedy gradem pada.
Broda sadzą czerniona, zwodzi satyr stary, krągły burak, czerwienią krasi blade lica. Czosnek zdrowy ma korzeń, jego słaba szpica, wątła przyschnie powłoka, nie pomogą czary.
Kiedy schodzi lawina, uciekać wypada. Starego mieć erosa to frasunek większy, niż ukochać młodego, on jest sercem miększy. Tak, poszukaj młodzieńca - stary tynk odpada.
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją, Że pospolicie sadzą przy różej leliją. Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa; Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony, Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony. Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy, Tym, pospolicie mówią, ogon jego twardszy; I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy, Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.
Dla zabawy możesz poszukać siedmiu wspólnych słów w wierszach Mistrza i wyrobnika..