Menu
Gildia Pióra na Patronite

Mur

postawiono mnie pod mur
i związano ręce
a ciemność spowiła nasze miasto
a strzyżyk cichutko nucił kołysankę
kazano mi biec
więc skulona oplotłam własne ramiona
mówiono mi: żyj
więc zamknęłam oczy w przestrachu
nieszczęściem mnie karmiono
więc tchnęłam w nich własne słowa
i wołanie jak błądzący popiół
odmawiano mi posłuszeństwa, choć górowałam
niepokonana siła
szaleńcza odwaga
krzyk zamarł w moich ustach choć serce cicho biło
niczym sidła trzymano moje nadgarstki
stalowy ucisk wypalał swoje znamię
w popłochu poranione ręce
milczenie skrzypiec i aniołów
i nikt nie prosił o ratunek.

zgotowali nam piekło
a piekło niebem się stało
a czarne futryny zionęły w rozpaczy
nikt nie prosił o ratunek.

551 wyświetleń
10 tekstów
0 obserwujących
  • awatar

    18 June 2013, 18:39

    szczęśliwe to czasy gdy mur służy do siusiania

  • Papużka

    18 June 2013, 15:55

    Ciekawy, zatrzymuje...