Menu
Gildia Pióra na Patronite

O kwiaciarni, której już tam nie ma

Pośród snów tysiąca ścian
Gdzie cienie róż już dawno śpią
Wewnątrz zapomnienia warg
Serca tętniąc cicho klną
Bezmyślnie stoję w świetle lamp
Na ulicach płoną mgły
Obok opłaconych dam
Pogubiłem własne łzy
Patrzę w przód
Lecz gubię myśl
Gubię umysł
W rytmie drgań
Wiecznie lgnę w pijaną noc
Pośród opłaconych pań
Nie mówi wiatr
Nie mówię ja
Wśród ścian< bez róż> zimnych jak lęk
Zgubiłem się we wnętrzu miast
Cieni ich obskurnych wnęk
Patrzę w niebo i w świetle gwiazd
Wrzeszczę w rytmie ognia krwi
By spłonął w żyłach czarny lód
Co w sercu moim mocno tkwi
A głos mój niesie w szybach drgań
By wynieść ponad ściany byt
Wśród płatków róż i płatnych warg
Ulicznych lamp chodników płyt
I wiatr wtóruje mącąc noc
Obskurnych wnęk w zakrętach serc
Bezmyślnie, w wewnątrz cichych ścian
Płyn koji już wzburzony wers
Atrament leje wewnątrz warg
Bryzga biel zaklętych drgań
Tam gdzie blask ulicznych lamp
Wdzięk i jęk spłaconych pań
Noc bije w duszy mocniej jak
Brak myśli w studni zimnych ścian
Mieszając krew i w żyłach lód
Zwierzęcych ust na zębach pian
Miast godzić rany rwie jak ból
Gryząc się wśród ścian bez róż
Przeczesując włosy tak
Jakby z półki ścierał kurz
I niebo ciemne
Wciąż w nim gra
Gdzie wargi tętnic cicho klną
W bezgwiezdnym śnie tysiąca ścian
Gdzie cienie róż już dawno śpią…

2138 wyświetleń
41 tekstów
10 obserwujących
  • giulietka

    23 November 2011, 21:04

    w świetle lamp powraca ten sen
    ogród tu był lecz nie ma go już
    zaciskam mocniej powieki i chcę
    obudzić się nim przyjdzie dzień
    i spłyną krwią z palców płatki róż