Madź, nie pamiętasz, że zajrzałaś w środku nocy, rozczochrana, niekompletnie ubrana... tzn. samą chustę na sobie miałaś, a raczej chusteczkę?... :P Chodziło o element układanki, nie żebym Ci dokuczał z racji Twojego stanu. ;) A tak w ogóle, to... lubię gorące klimaty. :D Nie ukradłem Twojej chusteczki, ale nie byłem w stanie jej uratować przed wielbicielami... Dałem Ci własną, lecz kiedy zarzucałaś ją na głowę Adnachielowi, to strącił ją z obrzydzeniem... nie chciał być mój do końca i jeden dzień dłużej. :D Nie mam Mu tego za złe, rozumiem, wiem, że te spacery po Paryżu ze smokiem pod rękę, to była... ściema... ;)
M. uścisk naszych łap jest OK. :))
Tomek, zacznę od najważniejszego: - Gdzie jest qurdee nasze śniadanie? :D A teraz odpowiadam: Adnachiel mnie toleruje, ponieważ to bardzo tolerancyjny Gość, a poza tym de facto, w rzeczy samej, gdyż, ponieważ... nie ma innego wyjścia. :P:D
Czekam na Wasze wiersze i życzę miłego wieczorku. :))
Z opinią o mnie? :P Bo bynajmniej nie stwierdziłem, że Ty coś źle napisałeś, lecz że ja, czytając, tak to zrozumiałem. Do tanga trzeba dwojga, to prawda stara jak... Budka Suflera :D Daj spokój z tym gentlemanem, to dobre jedynie na hasło reklamowe dla męskich perfum. :)
spotkałem się już z taką opinią ;) bywam strasznie nieczytelny.. ~w formie pisemnej porównując mnie z dojżałym gentelmenem.. nie mam najmniejszych szans.. teraz to nawet ode mnie pokorą zawiało :I
Czasami samotność to tylko wyższa forma przebywania..
Kawa jako zadość za to, że zamiast z Tobą, całą noc musiałem tańcować ze Smokiem? O nie Królowo, tym razem nie ułaskawię Cię tak pobłażliwie :) Żądam przynajmniej wiersza! :))
Art., poprzestajmy na przyjacielskim uścisku dłoni i smoczej łapy :))
Smerfie, myślę, że samotność w cale nie bierze się z braku poczucia humoru. To pustka w nas samych. Tak, wiem, znów powiało powagą sytuacji :D Cóż, za wygłupy jeszcze nigdy nikogo nie skazałem na banicję, wręcz przeciwnie. Zapytaj Artura dlaczego ciągle go jeszcze tu toleruję, hehe :P Ale naprawdę fajnie jest, jeśli się żart rozumie. A ja czasem mam z tym problem, szczególnie gdy brzmi jak kpiarstwo :P Ot, typ niepokorny :D
Śniadanie? noo płatki śniadaniowe to ja zawsze podaje z ciepłym mlekiem :) ~ a może powinienem z wrzącym - stąd pewnie ta niewyparzona.. ;))
p.s. to dobrze, że chce mi się jeszcze żartować ;) to tak dla przeciwwagi tych wiecznie poważnych, pogrążonych w rozsądku racjonalistów. A gdyby tak każdy z żartem za rękę.. nie byłoby samotności :) Miłego Dnia :))