Menu
Gildia Pióra na Patronite

Międzyniebo

Połoniny,
w pląsie cichnących traw,
rozdają szepty jesienne.

Wtedy staję się bardziej,
bez słów i bez echa,
wołam orły wysokie.

A panny bukowe,
jak malowane, mienią się słońcem,
w cieniach burozielonych.

Między niebo a ziemię,
ze słomkowych przestrzeni,
wdziera się w błękit
czerwień ostatnich jarzębin.

Tak być,
zostać tak ,
dotykać.

24 279 wyświetleń
527 tekstów
51 obserwujących
  • Gaia

    11 October 2013, 19:26

    Adnachielu, nie szkodzi słowom cisza, jeśli uśmiech rodzi :)
    Arti, Tyś zaślepiony? Cóż ja nieboga poradzę... :D

    Dziękuję za Waszą obecność :)

  • 11 October 2013, 18:41

    Jest niebo prawdziwe na tej ziemi
    tylko oczy nasze ślepemi...
    ślepiami?
    ślę Pani :D

  • Adnachiel

    11 October 2013, 16:42

    Piękne... Aż mi słów zabrakło, by komentować.

  • Gaia

    11 October 2013, 15:00

    Kamil, bo ...żółty jesienny liść umie opowiedzieć.. pięknie o dniach. Więc niech będzie i ten dobry, a może nawet lepszy :)

    Onejka, chciałabym tak umieć opisać słowem co widziały oczy. Chciałabym... ale wciąż za daleko :)

    Bardzo Wam dziękuję za obecność :)

  • onejka

    11 October 2013, 08:50

    Melancholia i rozmarzenie, słowa niczym pędzel malują przestrzeń, piękny...:)

  • Kamil Borkowski

    11 October 2013, 00:00

    Też tak
    bardziej jestem jak liście lecą do stóp, dlatego kocham jesień:) to trwanie między... wszystkim, nie ma mnie, a jestem...
    Pozdrawiam na dzień dobry, Beato:))