Wiatry znad zatoki
Póki mnie wiatry czasu zegną do ziemi
Odnowię moje wspomnienia
Na piacca wino białe będę próbować
I kawę popijać z piękną kobietą
Nad ranem przez balkon na via
Firanka zatańczy fokstrota
A z radia na przekór pogodzie
Zaśpiewa coś rzewnie dawna diva
W tych dźwiękach po nocnych wyprawach
Leżymy pod prześcieradłem
Z jednym na ten czas problemem
Czy leżeć a może warto już wstawać
W tym tępię trzy czwarte na dobę
Widziałem anioły na niebie
Jak z wierzy kościelnej dzwoniły
Słoneczne życia godziny
Autor
76 371 wyświetleń
1010 tekstów
15 obserwujących