Pod mymi dłońmiTwe ciało aż krzyczyI w pożądaniu dusza Twa tonieMyśli Twe wiodąAnioły do piekiełI miłość na ustach Twych płonie
Pod mymi dłońmiTwe piersi żar paliI oddech Twój pachnie podnietąPrzekraczasz progiZa nimi nicośćI czujesz, że jesteś kobietą
erzet
Autor
30 October 2014, 13:23
piękne, subtelne i nie przegadane... Doskonały wiersz :)