Menu
Gildia Pióra na Patronite

Do Benjamina...

Początek styka się z końcem
jak noc z zarzewiem dnia
jest takie miejsce w nas samych
gdzie niczym się od siebie nie różnią
i choć w przeciwnych kierunkach
po tym samym okręgu biegniemy
więc spotkać się kiedyś musimy

Choć dla mnie jest wciąż za wcześnie
Dla Ciebie stale za późno

Wiem kiedyś stracę Cię z oczu
i wzrok mnie własny okłamie
nie poznam szelestu swych dłoni
ani na ustach wyblakłych słów drżenia
Chciałabym wtedy móc patrzeć
na świat Twoimi oczami
i widzieć wciąż to czego życie
ani śmierć w nas nie zmienia

137 925 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    20 February 2012, 22:06

    całkiem ciekawa para
    choć on zawsze taki blady
    a ona lubi się opalać;)

  • 20 February 2012, 14:00

    I wyjrzało słoneczko trzymając za rękę bladolicy księżyc...
    Ładne, bardzo. :)

  • giulietka

    17 February 2012, 21:58

    haha;)))
    Nazwisko posiada, gorzej z awatarem....
    Pomyślę... nad tym nr butów zwłaszcza;))))

  • giulietka

    17 February 2012, 21:37

    ...o kogoś, kto wciąż pozostaje zagadką...
    ...wszystko co chciałam o nim powiedzieć jest już między wierszami, więcej nie wiem nawet ja... ;)

  • giulietka

    17 February 2012, 18:30

    Sylwio... i każdy z nas jest taką osobą dla kogoś...

    Ryso, a konkretnie o co?;))

  • Miyu-chan

    17 February 2012, 17:16

    piękne:) tyle nas łączy choć jeszcze więcej dzieli...Każdy chyba ma taką osobę

  • giulietka

    17 February 2012, 17:14

    Haha:)
    Ależ pytaj Ryso, choć za odpowiedź nie ręczę, bo może być większą zagadką niż pytanie;)

  • giulietka

    17 February 2012, 17:05

    ... a jednak zaspakaja coś więcej niż ciekawość... ;)

  • giulietka

    17 February 2012, 16:19

    Zależało mi, żeby budził ciekawość, bo ciekawą miałam inspirację, ale jeszcze jej nie zdradzę... ;)
    Dzięki Piotrek, że zajrzałeś;)

  • marka

    17 February 2012, 15:25

    Wiersz całkiem, całkiem, w całości ciekawy.