Kawa z Aniołem.
Piłem kawę dziś
Zjadałem też pączka
A nawet zjadłem dwa
Mam stare okna
Ramy terkoczą
Uciążliwe takie okno
Ciężarówki i pociągi
Nie dają spać nocą
Pachy mi się pocą
Muzyka gra cicho
Muzyka gra głośnio
Dzień za dniem
W dzień jestem cieniem
Nie będę bohaterem
Mrużę czoło, czuje gniew
Piję kawę, pączka jem
Jedyne, co wiem
A wiem niewiele
Broń Aniele Stróżu Mój
Od krzywdy, jaką wyrządzić
Człowiekowi bym mógł
Autor
66 739 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Dodaj odpowiedź