Menu
Gildia Pióra na Patronite

Matematyka

Pewnego razu pewien Jaś
Nie mógł w nocy spać
I tak po północy w ciemnej nocy
Zasiadł do biurka i zaczął rachować
I dodawać, odejmować oraz dzielić, mnożyć
Czy uda mu się serce Małgosi do swego serca włożyć?
Nie pomagała mu w tym SIGMA, ani CAŁKI
Brał do rachunków liniał, kąty i zapałki
Nie dawały nawet rady MACIERZE
Ni ustawiane w rzędzie z ołowiu żołnierze
Nad rachunkiem prawdopodobieństwa siedział trzy godziny
I nie wiedział nadal czy przyjąć Małgosię do swej rodziny
Zrozpaczony trzasną to w CHOLERĘ
I poszedł po kwiaty i bombonierę

A algorytm tej historii jest łatwy i niektórym znany
Sercem patrz nie rozumem gdyś zakochany.

http://www.youtube.com/watch?v=zMIRexGITss

66 747 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
  • M44G

    14 April 2014, 21:36

    Wszystkim Dziękuję Serdecznie za wszystkie opinię i Życzę Wam miłych snów.

  • RoxyRox

    14 April 2014, 21:35

    Podoba mi się wiersz, choć osobiście uważam, że zbytnie oddawanie sprawy w ręce serca, może być bardzo zgubne. Czasem rozum i trzeźwe spojrzenie jest potrzebne ;)
    Pozdrawiam

  • Janya

    14 April 2014, 21:34

    bardzo fajny na wesoło ..
    życiowe i prawdziwe;)
    pozdrawiam.;)