Menu
Gildia Pióra na Patronite

Patrzę w odmęty morskich przestrzeni -
W ciemne lazury szeroko rozlane
I widzę błyski słońca szczęściem pijane.

Nie lękam się niebieskich bezdeni -
Czuję się bezpiecznie
I czuję, jakbym mieszkał tam wiecznie.

I czuję, że mógłbym utonąć w przezroczu
Morza zaklętego w głębi twoich oczu.

21 191 wyświetleń
266 tekstów
27 obserwujących
  • 30 April 2016, 16:43

    nie tylko idąc w odmęty.... całe życie to jedno wielkie ryzyko, ale chyba wolę ryzykować fruwając w przestworzach niż zanurzając się w odmętach ;)
    z drzewa też spadłam, i jakoś mniej traumatyczne zdaje mi się to wspomnienie :D
    a co do naszyjników, wianków, i ozdób wszelakich to wszystko co z natury jest mi bliższe niż brylanty i rubiny.
    Wystarczy mi ładny sęk z drzewa, a radość znacznie większa niż z kolii od jubilera :)

  • funeralofheart

    30 April 2016, 15:27

    To już kwestia wiary w te perły.. :) Idąc w głębiny ryzykujemy. Życie weryfikuje, czy warto... Orzeszki i kamyczki też nie są złe - w końcu z natury :)

  • 30 April 2016, 15:09

    Wszystko jest ciekawe, zwłaszcza jak ktoś lubi perły ;), ale....
    dla kogoś kto dwa razy zanurzył się w odmętach, wcale nie najgłębszej wody, i poczuł zapach tamtego świata to perły mogą nie istnieć. Naszyjnik zrobię sobie z orzeszków, albo kolorowych kamyczków w razie czego :P :D

  • funeralofheart

    29 April 2016, 14:33

    Nie no, odmęty mogą być przecież ciekawe.
    Na dnie mogą być perełki :)

  • 29 April 2016, 12:27

    Pięknie, ale sama nie wiem co myśleć...
    Tam piękne ogrody do których tak miło zaglądać, a tu...? odmęty morskich przestrzeni...
    pierwsze 6 wersów czytałam ze strachem. Oczy wyobraźni już widziały jeden konkretny obraz, nijak przypominający cudne kwieciste ogrody, ale...
    ostatnie dwa wersy niosą nadzieję. Skup się jednak na lazurach zaklętych w tych wspomnianych oczach, a morze i jego odmęty zostaw badaczom ;)