"PAMIĘTAM
...Pamiętam
Przyśniłaś mi się dzisiaj
Czasem boję się tego
Pamiętam jak Cię traciłam...
I jak bardzo siebie znienawidziłam
Pamiętam też jak łzami
Zalewałam szklaną przestrzeń
Dzieląca mnie od Ciebie
Wołałam...mamo...gdzie jesteś?
Patrzyłam w dal...
W tę lukę między blokami
I wiedziałam, że kiedyś
Pojawisz się na niej...
Ten zapach nieskalany
Twych ciast
Ich smak niczym nie zastąpiony
Jest we mnie...
Ciepłą piżamę na piecu wiszącą
Twoją troskę , drżące dłonie
Smutek w oczach, zgaszony płomień...
Pamiętam...
tak bardzo Twego ciepła pragnęłam
A Ty...
Nie potrafiłaś przytulić się do mnie
Nie umiałaś...ktoś zapomniał...
Czułam jak sztywniejesz
Gdy w ramiona Cię brałam...
Bałaś się uczuć
Tak bardzo się bałaś...
Umiałaś jednak dać mi świat
Nauczyć tego co dobre
Jak krwawiące serce opatrzyć...
Jak...wskrzesić kwiat
I przyszedł ten moment...
Gdy z przerażeniem patrzyłam co robisz...
Kwiaty z pościeli wycinałaś
By do wazonu je włożyć...
Chciałaś do mamy...do domu
A ja klucze wyciągałam z zamka
Lustra ze ścian zdejmowałam
Bałaś się tych obcych ludzi...których tam widziałaś
Co w mojej mocy starałam się zrobić
Jedną śmierć już widziałam
Nie chciałam więcej...
Siostrze Cię oddałam...
I szalały we mnie złość, ból, rozgoryczenie
Za każdym razem, gdy przyjeżdżałam do Ciebie
Gdy chciałam uczyć Cię na nowo
Schodzić po schodach...
By pokazać Ci, że wiosna
Pąkami z ziemi wystrzela
Że ten ptak ..to prawie skowronek...
A ...Ciebie już nie ma...
Autor