Menu
Gildia Pióra na Patronite

schody

Otworzyłam drzwi
Pech przekroczył próg mojego domu
Gardził mną, bawił się moim cierpieniem,
Strachem, bólem
Dobijał raz, drugi, trzeci
Z szyderczym uśmiechem na twarzy
Mówił: „ Idź tam słonko, tym razem nie kłamię”
Ja wierzyłam za każdym razem
Wbiegłam na schody
Łudząc się szukałam szczęścia
Prędzej odeszłam
Czemu?
Schody zrobione były z powietrza

6074 wyświetlenia
15 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!