Malowane śladem po winie czerwonym
O trzeciej nad ranem pełny kosz,
czar papierowych wspomnień,
spierzchnięte usta,ostatni raz
bezsenność krąży koło mnie.
O czwartej nad ranem zaszczekał pies,
zadrżała kołdra zbudzona,
od dawna walizki mam spakowane,
nocami bywam szalona.
O piątej nad ranem, z ciężarem powiek
walczy espresso czarne jak kipiel,
budzik nadyma szyderczo gębę,
do siebie wracam ze świtem.
Już szósta rano, uśmiech zakładam
zbiegam po schodach, odpalam mery,
w radiu zaspany jąka się spiker...
Życie jest piękne, do jasnej cholery !!
bo wiesz T. gdyby nie wino czerwone, nie byłoby łez...dedykuję Ci
Autor
Dodaj odpowiedź 24 January 2014, 18:05
0 Bardzo Mi przypadł do gustu... i Ja mam piękne wspomnienia z czerwonym winem ;)
Odpowiedź 24 January 2014, 12:40
0 czytam - ładne - i znikam /już nic nie poprawiam i w życiu też nie poprawię/
Odpowiedź