Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wstanę

Kiedyś wstanę
Otrząsnę się
z rodzimych popiołów
I pójdę przed siebie

Na najbliższej drodze
Strzepnę trawę z butów
I wezmę głęboki wdech
Nie oglądając się za siebie

Zostawię nie swoje brzemię
Nie ja je oswoiłem
I nie ja przygarnąłem
Zrzucę te kajdany

Spojrzę na góry
Pójdę przez las
Z myślą, że tam
Znajdę taki sam

Mój jest tylko cień
Ten pod stopami
I to tylko w dzień
... w ten słoneczny

103 387 wyświetleń
1203 teksty
141 obserwujących
  • szpiek

    20 June 2015, 17:24

    Taki trochę prostacki, chyba. Dzięki za wizytę i pozdrawiam ;)

  • słoneczniki

    20 June 2015, 14:57

    Świetny wiersz.

  • krysta

    19 June 2015, 21:30

    świetny, mocny wiersz.
    pozdrawiam.