Diabeł
O ile jest prościej
O ile dosadniej gdy zło ucieleśnimy
Nadamy mu postać stosowną do lęków
Teraz widzimy potwora
Jak się zbliża i próbuje nas porywać
W otchłań ciemną
Niewątpliwie jest sprawnym kłamcą
Doskonale zachęca korzystając
Z naszych słabości
Zawsze daje niewiele
Zazwyczaj złudne chwilowe szczęście
By odebrać po stokroć więcej
Odbiera zdrowie dzieli rodziny
Karmi wódką i seksem
Robi doskonałe filmy
Diabeł wydaje się być niezwykle skromny
Nie lubi gdy głośno
O nim mówi
Gdy ktoś wspomina- diabeł
Drwi z niego i szydzi
Zabiera powagę szacunek
Wielu już porwał znam ich
Najpierw odebrał im rozum
By nie mieli rodziny i innych kusili
Dał jak to on - niewiele –
Marny substytut
Psa zamiast dziecka
Kulturę zamiast rozumu
Wolność zamiast poświęcenia
Równość zamiast wartości
Doskonale im podpowiada
Z lewej strony ucha
Rozbiegną się z krzykiem gdy im to przeczytam
Autor
Dodaj odpowiedź 15 July 2018, 11:32
0 cytaty traktuję jako archiwum - i publikuję czasami zamysł nie- ukończony . Na tym portalu niewielu zawraca głowę poważnymi problemami więc nie liczę na zainteresowanie.
Odpowiedź