Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ogarnięty nienawiścią wszechświata,
I tak nim zauroczony.
Bezwstydne na ludzi rzucał spojrzenie,
Z sarkazmem w oczach spoglądał po nich,
I wiedział, jakim człowiek słabym zwierzęciem buszu cywilizacji jest.
Znając swą wielkość, drwił, szydził i znieważał
humanoidalne istoty czołobitnie wyznające strach.
Każdego dnia zatracał się w ciemnych i mrocznych otchłaniach
Swej względnie wielkiej mocy,
Czyszcząc swą duszę, robił miejsce sile – sile ducha.
Silny, Silniejszy, Potężny.
Dążąc na szczyty swej wiary i pragnień,
Zginął z ręki przestraszonego piętnastolatka,
ledwie utrzymującego gnata w mizernie niedokrwionej lewej dłoni.

3440 wyświetleń
31 tekstów
4 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!