Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odżywa z dziewiczych szarości,
By pojawić się jako bestia bez kości
Nawiedza wtedy myśli me,
Gdy czarna dzika noc
Zwycięża nad bezbronnym dniem
Wzbudza swe ciemne zmysły,
Kierując opętany wzrok bystry
Na mą słabą przerażona duszę
I bezradne serce, które uwolnić muszę
Z krwawych bólem bezlitosnych szponów
Siejących zgrozę zmartwychwstałych demonów,
Które wija mgliste sieci cieni
Chcąc zawładnąć obliczem Ziemi.

11 362 wyświetlenia
102 teksty
157 obserwujących
  • marka

    17 May 2010, 12:51

    Piękny.
    Teraz przetaczają się takie chmury, zupełnie jak ten wiersz.
    Pozdrawiam.

  • Goldenrose

    17 May 2010, 11:33

    Takim ciemny ten wiersz mało tu takich klimatów ;)

  • Borys

    17 May 2010, 10:58

    Piłkareczko zaglądając do Ciebie zawsze jestem zaskoczony nowością ;)