Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nienazwany

odsuwam się od lustra
bo się boję że pokaleczę
swe blade dłonie

już z pokoju nie wychodzę
tam gdzieś za rogiem czają się ludzie
co zmuszają do rozmów

odsuwam się od ciebie
i od was
żeby nie popękać do reszty
zranionego serca

powietrze też czyste nie jest
a ja się tak bardzo boję przecież

przestałam więc oddychać...

Dedykuję: smutkowi, co uśmiechem nosi się na ustach

5920 wyświetleń
86 tekstów
19 obserwujących
  • zapach_bzu

    27 December 2016, 13:10

    Melio, dziękuję za chwilę zatrzymania :)
    Pozdrawiam Cię :)

  • Melia

    24 December 2016, 23:22

    piękny...

  • zapach_bzu

    19 December 2016, 17:25

    W pełni się zgadzam Meron :) Dlatego czasem trzeba napisać taki wiersz, który zabierze z serca smutek i na słowa przerobi. Wtedy łatwiej się oddycha! :D
    Dziękuję Ci za wizytę i wpis. Pozdrawiam

  • Meron

    19 December 2016, 17:20

    Po co te smutki, po co ? szczęście trzeba złapać za ogon i trzymać mocno ! I nie bać się, oddychać ! ;)

  • 9 December 2016, 10:26

    Trzeba. :))

  • zapach_bzu

    9 December 2016, 09:55

    Yestem- dziękuję Ci za wizytę i wpis :) tak trudno czasem nosić ten uśmiech... a trzeba!

    JaiTy- cieszę się, że trafiają do Ciebie moje słowa. To dla mnie zaszczyt :) szczególnie, że Twoje wiersze też mi się bardzo podobają :)

    Pozdrawiam Was serdecznie!

  • 8 December 2016, 20:53

    Dedykacja, byłaby świetnym tytułem.
    Bardzo, do mnie przemawia.

  • 8 December 2016, 20:51

    Są takie smutki schowane pod uśmiechem tak dobrze, że nie zasmucają innych uśmiechów...
    Pozdrawiam. :))