Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bezdomna

O drogi księżycu któryś jest w pełni
Ty wzrokiem krańca ziemi dosięgnij
Szczegółowo zaglądaj wszędzie dokładnie
Bądź na straży niech senność cię nie dopadnie

Szukaj mojej zatroskanej bezdomnej
Jak zobaczysz, powiedz gdzie postać jej
Przeze mnie opuściła mnie i swój dom
Nie spodziewałem się, że czyn ten zabolał ją

Tak siedzę, tęskniąc i zastanawiam się
Gdzie możesz być i co się z tobą dzieję?
Czy nie jest ci zimno czy wiatr nie wieje?
Księżycu powiedz jej, że stęskniłem się

Nie wiem też czy kiedykolwiek
Będzie mi raz jeszcze dane cię zobaczyć
I twych jak skrzydeł motyla trzepot powiek
Księżycu spytaj się, czy umie mi wybaczyć?

66 738 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
  • M44G

    8 March 2012, 11:16

    Ja też patrzyłem długo. Dziękuję

  • Julka 10

    8 March 2012, 00:31

    Marjanie... dobrze wiesz, że ani słońce , ani księżyc....nie dadzą Ci odpowiedzi...ludzie, którzy się " pogubili" w życiu i pomiędzy sobą odnaleźć muszą się sami, gdziekolwiek i jak daleko "emocjonalnie" od siebie..." odpłynęli". Jeśli tylko tego...chcą :):):):) odnajdą się nawet pomiędzy biegunem a...równikiem :):):)

    Wzajemnie....pięknych życzę snów :):):)

  • M44G

    8 March 2012, 00:20

    Julka Witam serdecznie. A ja odpowiem tak. By zapytać się jej muszę wiedzieć gdzie ona jest, a w tej chwili księżyc wie na pewno gdzie jest ta która była kiedyś zemną. Miłych snów życzę.

  • Julka 10

    8 March 2012, 00:14

    Marjanie....dobry, pełen wątpliwości wiersz...

    A komentarz... do treści...hmmm....napiszę tak...miłość ta wielka, wyjątkowa...wszystko wybaczyć potrafi :):):):) I nie pytaj księżyca, zapytaj...Jej...:)