Menu
Gildia Pióra na Patronite

Moje Dna.

Odprowadziłem Cię
do krainy zapomnienia
nić pamięci rozwijając
abyś wrócić mogła
do serca mego tchnienia

Niezauważenie
tak tylko abym poczuł
bym jak Syzyf marny
kamieniem w górę uczuć
z dna Cię co noc toczył

Lecz Ty się wkradłaś głębiej
w ciemności niczym ćma
w duszę piekielną
czy anioł tam pasuje
przynosząc promień dnia?

I choć mówią
że piękno to pojęcie względne
Tyś największe
życia me pojęcie
bezwzględne

Ktoś rozdał kruszec
- pierścienie dwa
nieoszlifowane jeszcze
byłaś to Ty
czy to byłem ja?

81 776 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
  • onejka

    21 January 2014, 08:55

    ładnie potoczyłeś te wersy, od zwątpienia do zachwytu, wciąż pod górę, niebywałe zmaganie :)

  • Martini2726

    19 January 2014, 19:05

    To bardzo odpowiada moim upodobaniom. :)
    Chociaż w drugiej strofie trochę zgrzyta. ;)