odkrywam w szarości kolory przecieram opuszkami pęknięcia i czytam cię brailem wciąż na nowo jak odkurzony rękopis zaklęty gdzieś między bliznami na dnie szuflady bez serca
Oj, od razu bez serca :) A choć wole tatuaże, proszę Cię byś pisała więcej autografów swojego serca, bo ten, który złożyłaś na moim sercu swym wierszem, upomina się o jeszcze.