Feniks
odkrywam co mam pod skórą
pozbywam się ciała
jak wąż skóry
by narodzić się na nowo
z lepszym spojrzeniem na świat
obudzą się nowe idee
będące domem moich marzeń
zbuduję na nich fundament
innego przyszłego dnia
dziś umrę ponownie
by jutro wstać z popiołów
wczorajszych kłamstw
47 970 wyświetleń
306 tekstów
144 obserwujących
4 March 2013, 21:56
mierzi mnie skóra przy skórze
w tym wypadkuchoć pod koniec
znów mogłem oddychać.4 March 2013, 21:15
Dziękuję ślicznie :) Wiersz napisany pod wpływem chwili na lekcji w szkole :)
4 March 2013, 21:05
"...dziś umrę ponownie
by jutro wstać z popiołów
wczorajszych kłamstw ""znakomite
