Menu
Gildia Pióra na Patronite

Itaka

Oddycham z pokorą
Z uniesioną głową
Zaciągam kurtynę w teatrze
Z dala od widowni
Siadam na krześle, na pustej scenie
Splatając dłonie zapraszam na rozmowę
Swoje sumienie

Byłem pustym naczyniem
Do którego życie nalewało
Raz gorzkie raz słodkie wino
Krzywiąc wargi z cierpkości
To oblizując słodyczą skąpane
Spijałem wszystko raz za razem

Zbierałem po kieszeniach
Piasek zawiewany w oczy
A kłody rzucane do nóg
Składałem na stos
Każdy wymierzony we mnie kamień
Uderzał mnie w skroń
I spadał u stóp

Kiedyś zakasałem rękawy
I własnymi dłońmi zbudowałem dom
Z kamiennymi fundamentami
Drewnianych ścianach z rzucanych kłód

A piaskiem, który oczy kaleczył
Wypełniłem piaskownice
W której dzisiaj
Bawią się spokojnie moje dzieci…

http://www.youtube.com/watch?v=SN2WUci45yQ

02.11.2012

16 294 wyświetlenia
237 tekstów
71 obserwujących
  • mistyczna

    3 November 2012, 16:47

    Jak pięknie...
    Poruszyłeś mi serce. Raz kolejny.
    :)

  • zugimihau

    3 November 2012, 10:35

    dziekuję wszystkim;)

  • wyspiarka

    3 November 2012, 08:13

    BARDZO ŁADNY!
    Miłego dnia :)

  • katjaa

    2 November 2012, 18:16

    piękny wiersz..

  • 2 November 2012, 13:04

    gratulacje, tak trzeba
    pozdr.