Poproszę Tego Kwiatka.
Odchodzę w mrok
bojąc się własnego cienia
nie wytkniesz nic
nie ujrzę lustra światła
moich myśli strapionego mdlenia
Gdzie jesteś Skarbie
gdzie nie czekasz na mnie
z ciemności widzę światło
Ty nie widzisz nic
czy tak zostanę na dnie
Poproszę tego kwiatka
co bez liści zwiędły jest
zakwitnie u mnie w sercu
pokochasz mnie Mała
niemożliwym stanie się
81 756 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!