Nocne zapiski [cz. 7 - ostatnia]
Noc zbiera znów plony,
gasną ostatnie lampiony,
znika księżyc w oddali,
z tymi co się poddali.
Idę z nimi szeregiem,
będąc jak oni zbiegiem,
coś pochwyciło kija
i pamięcią zabija.
Umiera ostatni z nas,
nadszedł w końcu ten czas,
ofiary złudnej miłości,
poobracały się w kości.
Autor
24 371 wyświetleń
215 tekstów
222 obserwujących
Dodaj odpowiedź