Menu
Gildia Pióra na Patronite

DOBRA PAMIĘĆ RADOŚCIĄ ANIOŁA, UŚMIECHEM STAROŚCI.

fyrfle

fyrfle

Nim jednak anioł szóstym zmysłem wiedziony
To musisz ją począć nie trwoniąc jej na anioły
I dopiero wtedy wiedziony niejako obowiązkiem
Anioł wefrunął do nawy głównej i przysiadł
Na tęczy wraz orszakiem świętych co po duszę
Wsłuchał się w perlistą modlitwę staruszki
Na różańcu modlitwę.
Tuż obok trumny jej dusza podsumowała
Żywot swojego ciała w obliczu przeminięcia
Ciała które odprowadzała do ziemi by w proch
Zobaczył anioł usta staruszki w radosnym uśmiechu
To wtedy gdy myśli powiodły ją hen gdzieś wstecz
Kiedy po sierpniowym upalnym pracowitym dniu
Zapadł w muzyce pasikoników rozkoszny zmierzch
Gwiazdy świeciły miliardem ciekawskich spojrzeń
Księżyc wkurzony że dopiero około północy wzeszedł
Pośród rodzącej się wilgoci rosy działo się jej życie
Szczęśliwe i wcale nie zachłanne i nie spowiadała się
Bo w przytulności siana ostrewki nie był to grzech
Gdy ona czerpała radość szaloną...a było ich trzech.

Inspiracją do tego radosnego tekstu była mi piątkowa
Uroczystość pogrzebowa, w której uczestniczyliśmy...

297 594 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!