Menu
Gildia Pióra na Patronite

Szczęście

Nim dzień przemieni się
W popołudniowej kawy
Pierwszy szczęśliwy
Aż do radości łyk
A oczy dojrzą wzajemnie
Swoje odbicie niebieskie
Boże. . .
Przecież to jedność
Więc wędruje i dłoń do dłoni
Czoło ku czołu
Żeby wreszcie usta były ust
To tak jak nad szczytami
Eksploduje kula słońca
W niewypowiedziane
Wiesz tylko
Ile by nie było tej chwili
To mało
Zostaje jednak pełnia dobra
I z niego uczynimy zaraz świat

297 721 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!