Fyrfl czuły
Nikt prócz nas jej nam nie da
Żaden Bóg czy Belial nie pomogą modlitwy
Jeśli w swych dłoniach i sercach nie poniesiemy jej
Przez teściowe kątem mieszkanie i kapitalizm
Jeśli czułości nie damy sobie w codzienności
Jeśli pozwolimy by czułość przegrała z PKB
Jeśli złożymy czułość na łożu choroby
Utracimy czułość więc utracimy siebie
Dobrze wiesz ile czułości trzeba bym dla ciebie
Nie stał się kamieniem postem w codziennym
I ja to już wiem że w czułości muszę pląsać
Ofiarowując ci w radości każdy dzień
Bo chcę go uczynić naszym każdego dnia
Czujnie czułości dzień zmieniam w tydzień
A potem w miesiąc i rok by po latach
Nie zyskać tylko dzieci i ich troski...
Więc czule patrz i ja czulę patrzę
Czule myśl i ja czule myślę
Czule mów i ja czule mówię
Czule pieść i ja czule pieszczę
Dzień w dzień z mocą Ducha Świętego
Z dobrocią Anioła Stróża
Konsekwencją Naukowca
Z dokładnością Matematyka
Autor