Granica w 88 roku ( raport)
Nikt nie chce pamiętać
Poniewierki i upokorzeń
Tych lat podłych wielkiego narodu
Część rodaków moich
Zagarnęła pracę upokorzeń
Burdeli i więzień
To wtedy polscy złodzieje
Odnaleźli na zachodzie
Samochodowe Eldorado
I tak nazwano nas złodziejami
A nasze kobiety
Wstyd mówić
Gdyby nie ten Balcerowicz
Co oddawał majątek
Jak alkoholik srebra rodowe - gdyby
A na wschodnich granicach
Ludzie z fabryk wyszli
I stali się mrówkami
W mrozie i w samochodach
Bez toalet nawet po trzy dni w kolejce
Zawsze w poniżeniu
Trzeba przypominać tą opowieść
Choć nie ma dziś klimatu
Na słuchanie raportów
Autor
76 489 wyświetleń
1011 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!