Nie zawsze kwiaty dałem Nie zawsze o imieninach pamiętałem Nie zawsze ciepłem płynąłem Nie zawsze ... Bo pomogłem innej kobiecie Bo spojrzałem się za inną Bo mam wiele koleżanek Bo... Jestem facetem Jestem nienormalny ? Jestem jak inni ? Jestem... Kucharzem Ojcem Kochankiem Sprzątaczką Murarzem ... Jestem facetem z krwi i kości A w tej całej swej nienormalności Nie wstydzę się miłości
W sumie jest to jakaś spowiedź - męskości. Jak i o mnie , tak i pewnie o niektórych panach. Tylko tyle,że ja żyję ze świadomością ułomności naszych cech jako gatunku. Jednakowoż zauważając najważniejszy dar jakim obdarzyło nas życie. Miłość - nie tylko dla tej najbliższej , ale i innych ludzi. Pozdrawiam Wszystkie panie :)
hmmm a wydawało mi się, że to pisze kobieta tak dla przekory :) bo ten nik kojarzył mi się z kobietą ... a takie tam myśli ... ale te kochanki mi się nie podobają... miłość dla mnie to wierność... miłego dnia
:):):) To zapewne jakieś niedopatrzenie że gdzieś pomiędzy okazywaniem tego wspaniałego dobra Innym jak i kucharzeniem zapomniałeś o np. kwiatach czy też urodzinach:) sam wiersz jest już jakby... przeprosinami z Twojej strony z odrobiną pokory... dlaczego odrobiną? Ponieważ pomimo tego tłumaczysz się że jesteś facetem jak wielu i to przecież całkiem normalne:) Być może Ona nie czeka prezentu czy kwiatów... zwyczajnie jak na Innych zwróć na Nią uwagę i obdaruj uśmiechem... poczuje że jest tak samo dla Ciebie istotna :)pozdrawiam:)