Menu
Gildia Pióra na Patronite

JA...stróż ludzkich dusz...

Nie widzisz mnie...
choć jestem tuż obok...
Trwam...i nadzieję mam
że niosę Ci pocieszenie
na każde zmartwienie
by...łatwiej było żyć...

Nie czujesz mnie...
choć swym oddechem
daję Ci ciepło...
skrzydłami otulam...
pocieszam...kołyszę...
choć-czasem też słyszę
bluźnierstwa i narzekania
mimo to trwam...
nadzieję wciąż mam...
że z biegiem lat...z wiekiem...
będziesz jednak dobrym człowiekiem.

I tak..krok za krokiem
jak cień podążam za Tobą
dając Ci światło...
nadzieję na przyszłość...
stróżuję...pilnuję..doceniam
wszystkie starania
od początku...od zarania...
takie me zadania
nie pozwolić błądzić...
dobrem-zło zastąpić...
chronić przed cierpieniem
a w przyszłość...zwątpieniem...

Jam jest pocieszeniem...
Twoim... wybawieniem...

55 158 wyświetleń
395 tekstów
57 obserwujących
  • agniecha1383

    12 December 2011, 14:39

    :)cóż..właściwie rozwinę temat ...z tego co pamiętam z lekcji religii ..Bóg nigdy się na nas nie gniewa..może w jakiś sposób daje nam nauczkę żebyśmy mogli w przyszłości postępować lepiej..właściwie mam na ten temat swoje zdanie i tak naprawdę nie wiem skąd mi przyszło do głowy napisać ten wiersz..ja myślę że każdy z nas sam zapracowuje sobie na swoją przyszłość ale często winę za porażki zganiamy na kogoś i dość często na Boga...o dziwo i nawet ludzie głęboko wierzący tak postępują..ale...chciałabym wierzyć że każdy z nas ma takiego anioła..nawet tylko wyobrażając sobie że jest obok ..jakoś lżej na sercu..:) pozdrawiam..

  • Sylwia Friday

    12 December 2011, 12:16

    Anioły w przeciwieństwie do Boga nie gniewają się na ludzi. Zawsze maja nadzieję, że człowiek będzie dobry.