Niesamowite rzeczy piszesz... Gdyby Mruczek nie chciał zaczekać... przydepnąłbym mu ogon. :) Ale sierpień już blisko ze swoim nowych nocy bogactwem. Koty czasem wracają nocą gwiazd blaskiem ozdobioną... Pozdrawiam. :)
cicho jak kot mleczną biegnę drogą w sennych marzeniach twoim podążam tropem ze świtem stając w szranki czy on mnie dopadnie budzika natarczywym sygnałem czy ja zdążę ciebie znaleźć przed jego pierwszymi nutami
chociaż wciąż o zmroku staję na drogi tej początku wiem że podążę sobie znanym śladem i kiedyś dotrę tam gdzie swój znalazłaś wieczny dom
Miejmy nadzieję, że zaczeka:) Cierpliwość... Jeśli dotrze tam pierwszy, zapytaj czy może podarować ci wskazówki jak tam dotrzeć albo mapę:) Pozdrawiam serdecznie:)