Menu
Gildia Pióra na Patronite

KARMA

Nie radzę sobie
Z tym wcieleniem
Karma wraca
Z dużym opóźnieniem.

I znów krew spływa mi po udach
I znów otacza nadgarstki me
Nie wierze już w cuda
Wypływa ze mnie cierpienie

Myślałam, że mnie uratujesz
ale to silniejsze ode mnie
Ty mnie nie rozumiesz
Chociaż kochasz mnie.

Ciało więzieniem
Dusza w zamknięciu
Wyzwól mnie
Wybaw
Zabierz do nicości

2954 wyświetlenia
19 tekstów
1 obserwujący
  • Monika M.

    9 April 2020, 11:15

    Karma dla mnie to abstrakcja. Jak mydlenie oczu.
    Ciekawe, czy mnie kiedyś zaskoczy?