Menu
Gildia Pióra na Patronite

Płacząca wierzba

nie piszę wierszy, nie tworzę poezji
diluję słowem, uzależniam prostotą
jestem zwykłym drzewem
marną rekonstrukcją

czy twarda pytasz, wątpię
miękka jak gąbka, wycisnąć można
przecież robisz to codziennie
nie ma we mnie człowieka

zbieram chwasty naszych miłostek
i wiesz co, jestem zbyt wielkim
tchórzem na nóż w ręce
lepiej wezmę tabletkę na katar

lubię piwem popić, szlugiem się zakrztusić
tak jak ty lubisz
podnieść głos na mnie
a chciałbyś i rękę

ciężko przesadzić stare drzewo
a w miejscach połamanych gałęzi
nic już nie wyrośnie
usycham, bo odcięli nam wodę

________________________________
z serii przeziębieniowych przemyśleń

24 654 wyświetlenia
261 tekstów
49 obserwujących
  • 25 May 2011, 14:02

    Emilko...i "diluj" słowem dalej - bo robisz to doskonale :)))

    Pozdrawiam ciepło :)